Idea jest piękna - zielony świat i świeże powietrze. Dziś ( 22 września ) obchodzimy Europejski Dzień bez Samochodu, który w sumie można nazwać też Międzynarodowym ( Dlaczego? Więcej tutaj! ). Mam jednak wrażenie, że ten dzień przynajmniej w Polsce, nic nie zmienia. Na ulicach jest dokładnie tyle samo aut co zwykle, a w komunikacji miejskiej jeździ dokładnie tyle samo ludzi. Na większość polaków ten dzień wpływa dokładnie tak samo jak Międzynarodowy Dzień Łapania za Cycki. Fajnie, że jest, każdy o nim słyszał ale myślę, że nikt na tym nie skorzystał.
Czy ktoś z was przesiadł się dziś wyjątkowo na rower?
