sobota, 15 września 2012

5 rocznica śmierci Colin-a "McCrasha" McRae


fot. www.v10.pl

         Dziś mija piąta rocznica śmierci mojego rajdowego idola jakim jest Colin McRae. 15 września 2007 roku w katastrofie śmigłowca zginął Colin McRae wraz ze swoim synem.Szkot zawsze słyną z bezkompromisowej jazdy, która zachwycała wszystkich rajdowych kibiców. Często zbyt szybka jazda pozwoliła mu na wywalczenie tylko jednego mistrzowskiego tytułu
.
         Fenomen "McCrasha" ciężko opisać słowami. Miał w sobie to "coś", co przyciągało wiernych fanów na odcinki specjalne i to "coś" dzięki czemu, pomimo braku spektakularnych sukcesów na zawsze pozostanie Wielki...
          Kolejną sprawą jest moja fascynacja jego osobą. Jezdził Focusem WRC- chciałem mieć Focusa. Kiedy ścigał się Subaru Imprezą STi- marzyłem o niej. Ok, dalej o niej marzę.

          Co do Subaru, to japońską marką Colin osiągnął swoje największe sukcesy. W latach 1991 i 1992 zdobył mistrzostwo Wielkiej Brytanii. W 1993 r. wygrał swój pierwszy rajd w mistrzostwach świata – Rajd Nowej Zelandii. Dwa lata później został najmłodszym mistrzem świata w wieku 27 lat i 78 dni. W Wielkiej Brytanii przyznano mu za zdobycie mistrzostwa jedno z najwyższych odznaczeń – Order Imperium Brytyjskiego.W jego karierze nie zabrakło takich pojazdów jak: Ford Escort mk1, Ford sierra (która nieodzownie kojarzy mi się z Bublewiczem), Citroen Xara, czy też Nissan Patrol w wersji dakarowej.


Co McRae osiągnął w swojej karierze?
1988 – Rajdowy Mistrz Szkocji
1990 – Rajdowy Wicemistrz Wielkiej Brytanii
1991 – Rajdowy Mistrz Wielkiej Brytanii
1992 – Rajdowy Mistrz Wielkiej Brytanii
1995 – Rajdowy Mistrz Świata
Polecam ten dziewięciominutowy film obrazujący jego karierę rajdową:




Wojtek Socha