poniedziałek, 12 marca 2012

Fiński Raj

Po oglądnięciu takich filmów, wcale mnie nie dziwi fakt, że w Polsce pieniądze inwestuje się w piłkę nożną, a nie np. w sporty motorowe. To się nazywają rajdy! To się nazywa adrenalina! Takie rajdy chce się oglądać! U nas była by to wina organizatora, że źle trasa przygotowana i na następnej tego typu imprezie, możemy być pewni, że szykana będzie przed każdym zakrętem. Albo dziadek się czepi, że ma trawę na polu i się trawa ugniotła i już rajdu koło jego pola z pewnością nie będzie. Coraz mniej kibiców przychodzi rajdy oglądać, a co za tym idzie coraz mniej sponsorów chce dawać na rajdy pieniądze. Nie wiem po której stronie leży wina, może jest to też zasługa zawodników? Ciężko powiedzieć, jednak dobrze by było coś z tym zrobić, bo tracimy w Polsce piękny sport, który ma u nas piękną historię.